Koncert w Opolu – ojciec, syn i wnuk Trzcińscy
Tegoroczny festiwal w Opolu zakończył się wyjątkowym wydarzeniem – koncertem „Małe tęsknoty” poświęconym pamięci Wojciecha Trzcińskiego – wybitnego kompozytora i aranżera, który zmarł w lutym 2025 roku. Jego muzyka towarzyszyła wielu pokoleniom. Ale wczoraj wieczorem to nie tylko dźwięki wzruszały.
Na scenie pojawił się jego syn, Stanisław Trzciński, który nie tylko przygotował ten koncert, ale także opowiadał o ojcu jako o człowieku z pasją, który walczył do końca.
Wśród widzów siedział z kolei jego własny syn – wnuk Wojciecha. Trzy pokolenia. Jeden wieczór. Jedna linia życia, przerywana śmiercią, ale podtrzymywana pamięcią.
To nie była tylko opowieść o wielkiej muzyce. To była opowieść o rodzinie. O ojcostwie, które przekracza czas.
Chłopak siedział i patrzył.
Na ojca.
Na wspomnienie dziadka.
Na scenę, na której biło serce rodziny.